Ferie nie ferie, urlop nie urlop, dziś – 9 stycznia 2021 roku – w murach lidzbarskiej „Jagiellonki” rozgrywały się w kilku pomieszczeniach rzeczy bynajmniej nie urlopowe. Natalia Kozłowska z III a w gabinecie pani dyrektor pisała online wypracowanie w ramach etapu okręgowego Olimpiady Historycznej, zaś w pokoju nauczycielskim Tomasz Obuchowski z III b przeprowadzał próbę pisania – również online – roboczego testu w ramach przygotowań do przypadającego jutro etapu okręgowego Olimpiady Fizycznej. Szkoła nie była pusta: pani wicedyrektor Jadwiga Drążkowska czuwała nad właściwym uruchomieniem szkolnego sprzętu do powyższych czynności „naukowych” oraz nad paralelnym remontem Internetu (na szczęście osoby piszące pozostawały blisko głównego łącza). Tymczasem ja – bezrobotny w tej sytuacji biedny żuczek – przeskanowałem smętnym wzrokiem puste korytarze, wyjrzałem przez okna w stronę miasta, usadowiłem się w mojej pracowni nr 34, ustawiłem klepsydrę, zapaliłem wonną waniliową świeczuszkę i poczytałem fajną książkę. Natalia wybrała temat o genezie i pierwszych latach Rosji bolszewickiej (1917-1922). Życzymy szczęścia obojgu.
Sławomir Skowronek